Po krótkiej refleksji, doszłam do wniosku że żyjemy dziś w czasach wiecznego biegu.
Mało w nas szukania miejsca na przyjemności w zwykłych drobnostkach, nadrabiania zaległości czy sprawiania prezentów samemu sobie jak i bliskim.
Tych prezentów od serca w formie uczuć, nie finansowych.
I tak powstał ten ŁOŚ.
Z potrzeby tworzenia i dla osoby jednak mi bliskiej. Tym ŁOSIEM jest mój szwagier :)
Naprawdę fajny facet. I już wiem od jakiegoś czasu że nie straszny mu telefon ode mnie o bardzo późnych godzinach nocnych.
Taki na którym mogę polegać i wiem że zadba o mnie i o mojego syna jak męża nie ma w pobliżu. Za co wielkie 5 dla niego ;)
Spytacie czemu ŁOŚ, a ja sama nie wiem. Takie ma przezwisko, pseudonim, tak do niego mówią przyjaciele. Na imię mu Tomasz. A jedno z drugim mało ma wspólnego.
Ale jak ŁOŚ to ŁOS. I powstał taki drewniany ktoś.
Z paru walających się pod nogami desek i brzozowych talarków.
A tak prezentuje się już u państwa ŁOSIÓW :)
Pozdrawiam Malwina
Jest cudowny. Aż trochę pozazdrościłam państwu "łosiom". Myślę, że spróbuję kiedyś stworzyć coś podobnego. Wprawdzie nie mam drewna ale wymyśliłam,że takie plasterki można by zrobić z korków do wina. Jak je mocowałaś do desek? Zresztą te dechy są też rewelacyjne
OdpowiedzUsuńPlasterki z korków rewelacja. W sumie o nich nie pomyślałam. Ja kleiłam na klej do drewna. Ale śmiało sprawdzi sie też klej na ciepło. Pozdrawiam i koniecznie pochwal sie efektem.
UsuńPiękny Łoś😃😃
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWow, coś niesamowitego! Jest przepiękny. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Również pozdrawiam
UsuńNo Łoś,że Łoś :))) Chętnie bym go do siebie ukradła!!!Już widzę jak wisi na ścianie przy kominku hi hi . Zazdroszczę temu ŚŚŚŚŚŚwagrowi ;)
OdpowiedzUsuńZnając Wasze zdolności manualne zaraz coś wymyślicie pięknego;)
UsuńBoski ten łoś!!!
OdpowiedzUsuńcałusy
Śmiać mi się chce bo narzeczona Tomka ma na nazwisko Boska. Tak więc BOSKI ŁOŚ :)
UsuńBardzo pomysłowy prezent Ci wyszedł. Podoba mi się :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLubię takie weny twórcze.
UsuńŁoś niesłusznie się niektórym kojarzy. To dostojne i wspaniałe zwierzę. Prezent fantastyczny, szwagier na pewno docenił twoje zaangażowanie i serce, które włożyłaś w rękodzieło. :)
OdpowiedzUsuńMasz rację. Łosie są piękne i takie skandynawskie, i kojarzą mi się z świętami Bożego Narodzenia.
UsuńŁadnie wyszło :) Osobiście nie chciałabym takiej dekoracji, ale łoś jako zwierzę bardzo mnie ciekawi :) Jako ozdoba podoba mi się - o ile jest to dekoracja na której nie ucierpiało zwierzę :)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie zwierząt nie tykam. Niech sobie w spokoju żyją swoim życiem.
UsuńAbsolutnie zwierząt nie tykam. Niech sobie w spokoju żyją swoim życiem.
Usuń:) Takie robione zdecydowanie lepiej wyglądają we wnętrzach :)
UsuńŚwietny jest! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńFajny gość z tego łosia!:))
OdpowiedzUsuńFajny gość z tego łosia!:))
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńHi I love you blog ,, you have a new follower
OdpowiedzUsuńAngelica
Meeeega ta ozdoba. A jeszcze na tle cegieł to naturalne drewno wygląda genialnie. Ma Pani niezwykły talent. Naprawdę pięknie ;))))))
OdpowiedzUsuńBrawo dla Szwagra. Nie ma to jak pomocny dobry Szwagier na którego można liczyć.
OdpowiedzUsuń