Choć lato kalendarzowe jest z nami krótki czas zdążyło nas rozpieścić pogodą istnie wakacyjną .
Piękna to pora dla tych którzy kochają zieleń, wycieczki plenerowe,pikniki,świeże powietrze, jezioro i sielski czas.
Większość roślin pokazała już na co je stać .
Oczy nie wiedzą w którą stronę patrzeć.
Zapewne dzieciaki zacierają ręce i siedzą już na walizkach czekając na autokar kolonijny. A rodzice skreślają kolejno dni do upragnionego urlopu.
Czyż to nie cudowne, że mamy tyle pór roku i na każdą tak z utęsknieniem czekamy. Ja kocham je wszystkie na swój sposób.
Dziś pokazuję mój kochany kredens z dzisiejszą aranżacją, a to dlatego że właśnie on o dziwo! przypomina mi wakacje z dzieciństwa. Pewnie nie tylko mi, bo kto nie jeździł do babci i dziadka tudzież do innej rodziny na wieś na wakacje jako małe dziecko ?
Na te cudowne wakacje, najlepsze pod słońcem.
Bo pyszne jedzenie- swojskie i krów głośny ryk i żółte malutkie pisklaczki.
I żniwa, ten piękny zapach snopków.
Polska prawdziwa wieś- niech kwitnie i cieszy dalej następne pokolenia.
Doceniajmy to co piękne.
To co na wyciągnięcie ręki.
Pozdrawiam wakacyjnie
Malwina.