niedziela, 20 marca 2016

Pastelowy dodatek...





Przychodzę do Was już dziś z tym postem, a to dlatego że już teraz wiem ile zajęć czeka mnie w 

nadchodzącym tygodniu, łącznie z przygotowaniami na wesele, na które wybieramy się w 

niedzielę Wielkanocną.


Moda na pastelowe wnętrza i dodatki trwa już dobrych parę lat, na początku 

największe zastosowanie miała w pokojach dziecinnych . Później wkradła się już do 

naszych salonów, kuchni, sypialni, a nawet ogrodów i tarasów. Pokochaliśmy pastele i 

ciężko jest się z nimi rozstać. Sprawiają, że ich jasne kolory otulają i rozweselają 

wnętrze. Mięta, pudrowy róż, turkus, jasny odcień żółtego są pełne uroku, delikatności i 

romantyzmu. Czyli to co kobiety kochają najbardziej;) Nie zawsze musimy iść na całość 

malować ściany w tych barwach ustawiać meble i dodatki. Bo co za dużo to nie zdrowo. 

Wystarczy, że zainwestujemy w parę detali np. roletę, poduchy, narzutę, obrus, 

naczynia, ramkę lub kosze na drobiazgi. 

Da się zaobserwować w gazetach i na blogach wnętrzarskich, że tegoroczne święta są 

ubrane w pastele. A Wasze święta jakie będą? Kolorowe, a może w jednym odcieniu? 

A oto moje pastele:

















Pozdrawiam Malwina ;)

środa, 2 marca 2016

Jajko czy kura... zające, barany, koguty...

Wszyscy którzy oglądają blogi i każdy kto prowadzi bloga wie, że wyprzedzanie czasu tudzież pogoń zanim to konieczność. Zresztą miłośnicy upiększania swoich wnętrz zazwyczaj z wyprzedzeniem planują świąteczne dekoracje. 
Więc i ja gonie ten czas. Bo latem w głowie układam stylizacje Bożego Narodzenia, a w styczniu Wielkanocne aranżacje.
Wydawać by się mogło, że opublikowanie nowego posta to zaledwie kilka minut- a co to za problem zrobić kilka fotek, wystukać parę zdań na klawiaturze i enter- w świat poszło. Nie ma sensu niedowiarkom tłumaczyć, że tak nie jest. Tym bardziej z dziecięciem chodzącym krok w krok za całym swoim światem- mamą. Samemu trzeba po prostu spróbować. 
Marzec się zaczął, wiec jeszcze jeden krok i święta. Dlatego ja już dziś prezentuje Wam parę prostych, skromnych stylizacji Wielkanocnych. Takich gdzie niewielkim nakładem finansowym, albo i żadnym możemy upiększyć naszą przestrzeń. 

























A tak początkowo wyglądała moja patera za całe 3 złote ;)
CUDOWNOŚCI, Malwina :)